Uwielbiam moją pracę i śmigam z aparatem, jak nakręcony. Prawdziwy robocik! I wcale się tego nie wstydzę. Ci, którzy mnie choć trochę znają, dobrze wiedzą, że słowa „praca to moja pasja” to nie jest dla mnie pusty frazes. Jednym z miejsc, w którym wprost uwielbiam wykonywać fotografie jest parafia św. Rocha (Białystok). Dziś też o tym miejscu słów parę… Ale jeszcze chwilę o mnie!
To, co u mnie zawsze króluje to luz i frajda! Jednak jeśli chodzi o chrzest, fotografia ma mocno uroczysty wydźwięk – więc ktoś może zapytać: „Krzysiek, to Ty na takim pełnym czilu, a tu takie ważne rzeczy się dzieją? Proszę o powagę!”. A ja na to odpowiadam: Spokojnie! Wiem, kiedy należy zachować poważną twarz i pozę, a kiedy beztrosko wszystkich rozśmieszać i robić wesołe zdjęcia. Parafia św. Rocha w Białystoku tego dnia świadkowała różnym wydarzeniom: było i wesoło i ceremonialnie, a nam wszystkim – zarówno mi, jak i rodzince po drugiej stronie obiektywu – udało się znaleźć złoty środek. To najważniejsze! Bardzo lubię współtowarzyszyć parom i ich maluszkom w wyjątkowych momentach. Dzisiaj opowiem o tym, jak przebiegło fotografowanie chrztu Karolka. Jego rozice wybrali na to ważne wydarzenie miejsce, które ludzie potocznie nazywają: biały kościół albo „kościół Rocha”,
(Białystok, jesteście tu? Na pewno kojarzycie tę świątynię!)
Rodzice Karolka nazywają się Kamila i Marek, a siostra to wesoła i urocza Wiktoria. To właśnie z tą ekipą spędziłem ten dzień! Muszę przyznać, że cała familia z radością, ale i – nie da się ukryć – lekkim stresem szykowała się na chrzciny, które odbyły się, jak już mówiłem, w białej, dostojnej świątyni na ulicy św. Rocha (Białystok). Fotografia grała dla wszystkich członków tej rodzinki sporą rolę! Zatem mieliśmy wspólne priorytety 😊. Odnaleźli mnie z polecenia – czyli tego, co tygryski lubią najbardziej. 😉 To po prostu oznacza, że moje usługi się sprawdzają, a pamiątkowe zdjęcia cieszą! Reklamę w Internecie łatwo wykupić. Zdobyć uznanie realnych ludzi to większe wyzwanie, dlatego każda taka „polecajka” mnie cieszy. Bohaterowie tego dnia usłyszeli o moich usługach od zadowolonej rodziny klientów i… tak zaczęła się nasza przygoda w okolicach św. Rocha (Białystok)! Ach, czy ja mówiłem coś o stresie? Luzik! Mam na to sposób!
Parafia Rocha, Białystok – dobra fotografia – chrzest bez spięcia i pozowania!
Wszystko miało zacząć się lada moment, a z Marka biło lekkie podenerwowanie. Jednak czy można mu się dziwić?! Do chrztu był jeszcze kawałek czasu, Kościół św. Rocha mszę miał jeszcze przed sobą, ale już w domu panował NIEZBYT święty 😉 spokój! Przynajmniej na początku. Trudno się dziwić – profesjonalna fotografia, chrzciny, goście, można czuć lekką presję i nikogo nie można winić! Jednak moim magicznym rozwiązaniem jest… odpuszczenie i nienaciskanie! Musi być naturalnie i pójdzie gładko. Nie ma co „cisnąć na siłę”. I tak tu też było! Po paru chwilach wszyscy się rozluźnili i zrobiło się ekstra. Parafia św. Rocha w Białymstoku miała zatem niebawem przyjąć już gości na dużo większym luzie. Uff…
Ostatecznie to był bardzo udany i pełen miłych uczuć chrzest. Białystok to miasto, w którym znajdziemy wiele kościołów, ale klasyczną ozdobą tego miasta jest parafia św. Rocha w Białymstoku. Cieszy mnie, że to w tej lokalizacji wydarzyły się najważniejsze chwile w życiu tej rodzinki. Nie ukrywam, że kościół św. Rocha, Białystok, ogólnie te tereny… to moje ukochane regiony działania, dlatego cieszyłem się od rana do końca. Nakręcony pozytywnym nastawieniem i sympatią do tej wyśmienitej lokalizacji miałem dobry humor: było wspaniale! Tuż przed pięknym budynkiem wykonaliśmy parę niepozowanych – a jakże! – zdjęć. Spontaniczność i ulotne momenty – tym niezaprzeczalnie kusi moja fotografia i tym będę Was do siebie przekonywał! STOP sztuczności.
Chrzciny miały zacząć się lada moment. Szło jak z płatka: parę zdjęć w zakrystii parafii św. Rocha (Bialystok) podczas podpisywania dokumentów, fotografowanie ceremonii oraz minisesja grupowa w okolicy kościoła w sielankowym otoczeniu drzew. Taka fotografia chrztu to sama przyjemność!
Emocje, piękny chrzest, fotografia – Białystok ma to coś!
Kościół świętego Rocha (Białystok słynie z tego zabytkowego, sakralnego budynku) to imponująca bazylika i do tego wszystkiego parafia rodziny Karolka. Elegancka wieża, usytuowanie na wzniesieniu i wyróżniający jasny kolor przyciągają tu miłośników architektury. Również Białostoczanie spacerujący w okolicach centrum nierzadko zatrzymują się i podziwiają to miejsce. Chrześcijanie przeżegnają się z szacunkiem, a inni po prostu z namaszczeniem i zachwytem oglądają architektoniczne cudeńko. Robi wrażenie zarówno na wierzących, jak i ateistach! W środku można poczuć mistyczną atmosferę i się wyciszyć. To naprawdę duchowe doświadczenie! Parafia św. Rocha w Białymstoku przyciąga również ludzi z innych osiedli. Nie dziwi mnie to, czy byliście już w tym pięknym miejscu? Na pewno się ze mną zgadzacie!
Fotografia z chrztu w Białymstoku to jeden z głównych obszarów mojego działania, a kościół św. Rocha (Białystok) znam od podszewki. W jego zakamarkach miałem wiele razy przyjemność robić zdjęcia wzruszonym rodzicom i ich dzieciom.
Ten dzień był ważnym doświadczeniem dla Kamili i Marka, dlatego chciałem wyróżnić zdjęcia w wyjątkowy sposób. Gotowe odbitki otrzymali w pięknym pudełku z Krainy Drwala. Żebyście widzieli zachwyconą minę Kamili! Kościół św. Rocha (Białystok) prezentował się wspaniale, ale przede wszystkim to ich postacie „robiły robotę”! Wiem, że moim klientom zależy na sprawnej realizacji, zatem swoją pamiątkę dostali już po tygodniu.
Obejrzyjcie reportaż, który przedstawia ten wyjątkowy chrzest święty. Fotografia to był najlepszy wybór na życie: właśnie to czuję, kiedy przedstawiam Wam efekty tej sesji! Parafia św. Rocha (Białystok) to miejsce godne ważnego wydarzenia, jakim są chrzciny. Z przyjemnością uwiecznię i Wasze istotne chwile. Zapraszam do kontaktu.
Miejsce Chrztu Św.: kościół św. Rocha w Białymstoku
Fotograf na Chrzest: Orlowski.photo